Przez ostatnie kilka miesięcy świat Linuxa powitał kila nowych wersji znanych i lubianych dystrybucji. W formie “tematu na powrót” postanowiłem zrobić przegląd dystrybucji i sprawdzić, czym zadziwią mnie najnowsze wydania. Już na wstępie mogę powiedzieć, że kilka dystrybucji mocno mnie zaskoczyło, przede wszystkim kierunkiem obranym przez twórców. Najważniejsze jest jednak to, jak systemy radzą sobie w pracy i co zmieniło się z perspektywy “daily usera”.
Ubuntu 23.04 Lunar Lobster
Choć w rankingach popularności Ubuntu nieustannie traci pozycje, to nadal trzyma się on mocno na rynku i jest jednym z pierwszych wybieranych podczas przesiadki z systemów komercyjnych. W swojej najnowszej wersji – Lunar Lobster – Ubuntu zmienia całkowicie kod kierujący procesem instalacji przybliżając proces do instalacji dystrybucji serwerowej. Po zainstalowaniu czeka na nas całkiem nowy pulpit GNOME 44, który na zdecydowanej większości sprzętów powinien pracować dużo płynniej.
Z ciekawostek warto dodać, że Ubuntu opublikowało oficjalne wydania Cinnamon i Edubuntu, któe można pobrać z oficjalnej strony projektu. Dodatkowo w każdej wersji dystrybucji można spodziewać się usprawnionej obsługi aktualizacji Snap (mniej potencjalnych błędów). Graczy natomiast zainteresować może news, że Steam w wersji Snap przeszedł na wersję stabilną.
Pop!_OS 22.04
Mój osobisty faworyt w najnowszej wersji posiada sporo nowości. System otrzymał funkcję pozwalającą na włączenie aktualizacji automatycznych, a sam projekt zystał rozszerzone wsparcie z systemem ticketów. Co do poprawek w systemie można spodziewać się poprawy wydajności. System76 wprowadził do systemu oprogramowanie Scheduler, które automatycznie ocenia, które okno wymaga największej wydajności i tam przekierowuje najwięcej mocy obliczeniowej. Jest to potencjalny boost wydajności dla graczy. Przyjrzano się także obsłudze wielu ekranów oraz zmieniono podstawowy sterownik dźwiękowy z PulseAudio na PipeWire. Do tego doszło kilka poprawek interfejsu i szeroko rozumianego UX.
Debian 11.7 Bullseye
Twórcy Debiana w najnowszej wersji skupili się głównie na aktualizacji instalatora, dodaniu do systemu poprawek bezpieczeństwa oraz wyeliminowaniu wykrytych błędów. Dodatkowo z systemu wyrzucono wszystkie nieaktualne oraz uszkodzone pakiety. Dzięki temu system powinien instalować się szybciej, a następnie pracować stabilniej.
Mint 21.1 Vera
Linux Mint w najnowszej edycji – Vera – wprowadza w najnowszej wersji głównie poprawki wizualne. Odświeżono nieco pulpit, dodano nowe kolory motywów (które teraz można zmienić już podczas pierwszego uruchomienia w oknie powitalnym), nowe wzory ikon oraz zmiana systemowego wskaźnika myszy. Poprawiono także działanie dźwięków systemowych.
Fedora 38
Najnowsza Fedora rozszerza działanie o dodatkowe środowiska graficzne. Obecnie obsługiwane są Xfce 4.18, KDE Plasma 5.27, MATE 1.26, LXQt 1.2.0 oraz GNOME 44. Wprowadzono także kilka poprawek w menu zarządzania systemem (zegar, wyłączanie/usypianie komputera – pojawiło się kilka zmian funkcjonalnych i wizualnych). Eksplorator plików zyskał funkcję podglądu plików w miniaturach (jeśli podgląd jest dostępny), rozszerzono także możliwości konfiguracyjne sieci VPN. Dodano także oficjalne wsparcie dla działania terminala GNOME.
Wielu użytkowników Fedory ucieszy się zapewne na wiadomość, że zmniejszono restrykcje związane z instalacją pakietów Flatpak – od teraz zainstalujemy pakietu z dowolnego źródła bez dodatkowego “kombinowania”. Jeśli chodzi o stronę wizualną, to największa różnica pojawia się w oknie logowania – od teraz w tle widoczne będzie rozmazane tło pulpitu wybranego użytkownika.
Arch 2023.05.03
Jak ulepszyć coś, co już jest bardzo dobre? Najlepiej nic nie ruszać. Kierując się tą filozofią Arch Linux dodał jedynie obsługę najnowszej wersji PHP (8.2), pozostawiając pozostałe elementy bez zmian.
Manjaro 22.1.1 “Talos”
Na koniec chciałbym wspomnieć o Manjaro, które w najnowszej wersji przeszło na Kernel 6.1. Dodatkowo wersja GNOME wydawana jest teraz w wersji 43, wersja Plasma w wersji 5.27, a wersja Xfce uzyskała drobne poprawki graficzne i funkcjonalne. Oprócz tego nie powinniśmy odczuć większych różnic względem dotychczasowo używanego systemu Manjaro.
Podsumowanie
Systemy operacyjne z rodziny Linux moim zdaniem osiągnęły pełną dojrzałość i obecnie widzimy trend raczej wprowadzania aktualizacji i poprawy działania istniejących elementów, zamiast wprowadzania diametralnych zmian i budowania czegoś od zera. To dobry znak, bo taka sytuacja pozwala na osiągnięcie stabilności i pozwala użytkownikom na wypracowanie pewnych odruchów – gdzie klikamy, gdzie czegoś szukamy, jak coś uruchamiamy. Czekam na moment, w którym usłyszę od randomowej osoby z ulicy “tak, pracuję na Linuxie”.