14 thoughts on “Powody dla których korzystam z Linuxa

  1. Ja tam jestem dziwakiem po prostu. W dodatku mam fioła na punkcie ujawniania własnych danych. Przy czym nie ukrywam, że moja paranoja jest wybiórcza bo n.p. hasła do banku trzymam w kontenerze truecrypt + pliku keepass, ale apkę bankową w telefonie odpalam zwykłym pinem 4 cyfrowym… Coś tu nie halo 😀 Chyba brakuje mi konsekwencji… ale nie do pingwina. Tutaj siedzę zawzięcie pomimo różnych trudności.

    1. Z Linuxem tak jest, że jak już się go pokocha, to się z nim jest na dobre i na złe. Często kończy się to grzebaniem 3 godziny w temacie, który powinien po prostu działać. Ale taki urok tego naszego pingwina 🙂 Co do haseł – mam bardzo podobnie… Trzeba się kiedyś za to wziąć!

  2. Przeczytałem twoje „powody dla których korzystam z Linuxa” i wszystko jest tak samo łącznie z ubuntu 14.04, niestety mnie nie udało się porzucić windowsa, nie dlatego że mi się linux nie podoba, ale chodzi o oprogramowanie z którego korzystam, a które jest całkowicie niedostępne na linuksie. Próbowałem zamienników z linuksa ale to ani nie działa jak na windowsie, a często nie daje rady.

    1. Znam kilka osób, które mają dokładnie ten sam kłopot – soft, z którego korzystają jest niedostępny na Linuxie, a zamienniki nie robią tego odpowiednio dobrze i szybko. Rozumiem to i zawsze odpowiem – najsprytniejszym rozwiązaniem jest skorzystanie z tych narzędzi, które pozwalają Ci ukończyć zadanie najlepiej i najszybciej. Zawsze warto pamiętać o tym, że można korzystać z Linuxa w trybie dual boot lub na dodatkowym komputerze (starszy PeCet, z którego nikt nie korzysta).

      1. Mam na drugim laptopie zainstalowanego minta xfce i coś tam dłubię czasem 😉 raczej traktuję to jako odskocznię od okienek. Fajny portal stworzyłeś. Dołączyłem na fb. Pozdrawiam

        1. Mint jest świetny do wdrożenia się w Linuxa i poznanie najważniejszych zasad, zawsze polecam go na początek. Dzięki za dołączenie, zapraszam też na Discorda – link jest po prawej w widgetach. Dzieje się tam dużo więcej i bardziej na czasie 🙂

  3. od 2010r. w systemie Linux. Nie wróciłbym już na Okienek. Zacząłem od Mint i ostatecznie zawsze do niego wracam pomimo drobnych „romansów” z innymi dystrybucjami. Tak jak do środowiska xfce. Mogę podpisać się pod tym artykułem – kwintesencja Linuxverse 🙂

  4. Ciekawie ta strona się zaczyna u Ciebie rozwijać wraz z kanałem na YT. Innych źródeł nie śledzę, ale życzę powodzenia. Moją ciekawość Linuksem podrzucił mi mój nowy kumpel w pracy i fame (sam nawet nie wiem dlaczego użyłem tego słowa ) na te efekciarskie wodotryski związane z dodatkami beryla i compiza a dalej to zastrzeliła mnie koncepcja opensourcowe’go świata. Pozdrowionka.

    1. Ostatnio przez chorobę i dużą ilość wyjazdów służbowych stronka trochę zwolniła tempo, ale nadal staram się działać. To fakt, Linux, open-source i wszystko co z tym związane to studnia bez dna, można czerpać i czerpać. A co najciekawsze można się też przyczynić do rozwoju wielu projektów! 🙂 Dla mnie na ten moment Linux to już nie tylko hobby, ale codzienność – wszystkie sprzęty domowe napędzam Linuxem i oprogramowaniem otwartym (z drobnymi wyjątkami jak sterowniki sprzętu czy kilka gier, w które gram) i korzysta mi się ze sprzętu dużo lepiej. Brak wpychanego na siłę AI, wszechobecnych pop-upów, ogłoszeń o końcu wsparcia itp. itd. Linux po prostu daje radę 🙂

  5. Ostatni blocker jaki mi został do wyeliminowania to zastąpienie Corela. Niestety oprogramowanie nie jest dostepne pod Linuxem, a żona wykorzystuje Corela do swojej pracy. Chyba nie uda się na domowym PC tego przeskoczyć i pozostaniemy przy Windowsie.

    1. Jeśli Corel jest potrzebny do pracy, to faktycznie będzie ciężko. Nauka nowego programu (jak GIMP czy InkScape) nie zawsze się kalkuluje, bo to sporo czasu a wiele rzeczy może być mimo wszystko niedostępne. Jeśli zależy Ci na Linuxie, to może dual boot? 🙂

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *