Zgodnie z zapowiedziami 31 sierpnia pojawiłem się ponownie w bydgoskich Młynach Rothera. Tym razem w programie warsztatów była krótka pogadanka o mikrokontrolerach, a następnie część warsztatowa, na której uczestnicy mogli popracować z mikrokontrolerem Raspberry Pi oraz prostymi układami elektrycznymi.
Wprowadzenie do tematu
Niektórzy z uczestników warsztatów wiedzieli już co nieco o mikrokontrolerach, dla innych był to temat zupełnie nowy. Z tego względu całość rozpoczęła się od kilku informacji na temat tego czym są mikro kontrolery, jakie występują typy, co potrafią zrobić oraz gdzie w życiu codziennym możemy je spotkać. Jako przykłady przytoczone były urządzenia micro:bit, Arduino, Raspberry Pi oraz STM32. Podczas opowiadania o możliwych zastosowaniach wspomniałem o kilku produktach, z którymi mam styczność w pracy – poduszki zderzeniowe, przyczepy ze znakami LED czy znaki pryzmatyczne. Te ostatnie przykuły największą uwagę słuchaczy.
Praca z Raspberry Pi
Po krótkim wykładzie uczestnicy przeszli do części warsztatowej. Podzieleni na kilka zespołów rozpoczęli podłączanie zestawów Raspberry Pi 5 do zasilania oraz do sieci, aby następnie połączyć się z nimi poprzez protokół VNC ze swoich laptopów. Dzięki temu możliwe było zdalne zarządzanie mikrokontrolerami bez konieczności podpinania do nich monitorów, myszek i klawiatur. Dzieki pracy pod kontrolą systemu Raspbian mikrokomputery były gotowe do pracy z pinami i szybkiej obsługi kodu.
Układy z diodami i przyciskami
Po uruchomieniu mikrokontrolerów uczestnicy przygotowali kolejno kilka układów – świecąca dioda, dioda aktywowana przyciskiem, następnie układ trzech diod zapalanych w odpowiedniej kolejności (sygnalizacja świetlna) a na końcu sygnalizacja świetlna wyzwalana przyciskiem. Oprócz zbudowania samego układu konieczne było także wprowadzenie i uruchomienie odpowiedniego kodu. Do tego celu wykorzystany był edytor Mu oraz skrypt napisany w Pythonie.
Podsumowanie
W trakcie warsztatów uczestnicy dowiedzieli się czym są mikrokontrolery, jak działają, jak je uruchamiać i programować a także jak wyglądają różne podzespoły elektryczne oraz w jaki sposób budować z nich kompletne układy. Jeśli wszystko pójdzie zgodnie z planem już niedługo, bo 5 października odbędą się kolejne warsztaty z moim udziałem. Jeśli chodzi o temat, to najlepiej podglądać social media CODEBY, tam wszelkie informacje pojawiają się na bieżąco. Standardowo poniżej galeria zdjęć z wydarzenia. Do zobaczenia następnym razem!
